Sąd Okręgowy w Katowicach Surowy, poważny, dostojny
Surowy, poważny, dostojny...Taki powinien być sąd. Nowo powstały budynek Sądu Okręgowego w Katowicach wyróżnia genialna harmonia stylistyki obiektu z jego przeznaczeniem.
Zabudowa Katowic, dotąd kojarzona głównie z kominami fabryk i architekturą industrialną, z roku na rok coraz bardziej zmienia swoje oblicze. Stolica Śląska zawdzięcza te przeobrażenia między innymi konsekwentnie wdrażanej koncepcji urbanistycznej oraz dużym inwestycjom publicznym, takim jak oddany niedawno do użytku gmach Sądu Okręgowego. Nowa siedziba cieszy zarówno pracowników sądu, jak i odwiedzających go interesantów, stanowiąc przy tym wyjątkowy obiekt architektoniczny. Rzadko bowiem zdarza się, żeby budynki swoim wyglądem tak dokładnie oddawały charakter mieszczących się w nich instytucji.
Od planu do realizacji
Przez wiele lat Sąd Okręgowy w Katowicach był rozproszony po całym mieście – jego oddziały mieściły się w kilku różnych budynkach, często w zbyt ciasnych pomieszczeniach. Utrudniało to pracę sądu i było uciążliwe dla petentów. Od dawna planowano więc wzniesienie nowego, dużego gmachu. Kilka lat temu Ministerstwo Sprawiedliwości ostatecznie zdecydowało się na tę ważną inwestycję w infrastrukturę wymiaru sprawiedliwości w województwie śląskim. Władze miasta przekazały ogromną działkę pod budowę między ulicą Francuską a Damrota za symboliczną opłatę notarialną. Projekt nowej siedziby Sądu Okręgowego przygotowała katowicka pracownia Archistudio Studniarek+Pilinkiewicz; jego autorami są Tomasz Studniarek i Małgorzata Pilinkiewicz. Sama budowa trwała trzy lata, a głównym wykonawcą była firma Budimex Dromex. Ukończony obiekt, który kosztował 60 mln zł, oficjalnie zaprezentowano pod koniec września 2009 r.
Surowe elewacje
Nowy gmach Sądu Okręgowego w Katowicach to monumentalna bryła o kształcie prostopadłościanu. Elewacje są gładkie i jednolite, co nadaje im surowości. Fasada na dłuższych bokach budowli nie ma żadnych ozdobników, żadnych skosów czy załamań powierzchni – tworzą ją jedynie szare cegły klinkierowe Röben FARO oraz regularnie rozmieszczone, podłużne okna. Szara barwa oraz symetria i prostota elewacji sprawiają, że budynek robi wrażenie poważnego i dostojnego. Równie majestatyczne, choć inaczej ukształtowane, są krótsze boki budynku, gdzie znajdują się wejścia. Reprezentacyjne wejście główne, przeznaczone dla petentów, ma kształt portalu o wysokości 25 m. Wykonana ze szkła elewacja jest mocno wycofana, otaczają ją szare płaszczyzny z betonu architektonicznego, a na pierwszy plan wybijają się kolumny, również betonowe. Poprzez skojarzenie ze starożytnymi lub renesansowymi budowlami, kolumny tworzą symboliczny pomost między wielowiekową historią wymiaru sprawiedliwości a teraźniejszością.
Gigantyczne rozmiary, imponująca ilość materiałów
Powagi nowej siedzibie Sądu Okręgowego dodaje nie tylko ukształtowanie oraz barwa elewacji. Ważną rolę grają tu też olbrzymie rozmiary budowli. Ten sześciokondygnacyjny gmach ma 115 m długości i 40 m szerokości. Oddziały sądu zajmują ponad 15,5 tysięcy m2, czyli taką powierzchnię jak hala główna katowickiego Spodka. Gigantyczny rozmiar obiektu przekłada się na ogromną ilość zużytych materiałów. Do zbudowania gmachu wykorzystano ponad 280 000 szt. cegieł podstawowych Röben Faro szara cieniowana gładka o wymiarach 240x90x71 mm. Oprócz tego zamówiono ok. 8 000 szt. cegieł pełnych, 5 000 cegieł NF perforowanych (oba rodzaje w wymiarze 240x115x71 mm), a także ponad 2500 sztuk cegieł ½ NF perforowanych (240x58x71 mm). To jednak nie wszystko. Do budowy Sądu Okręgowego w Katowicach potrzebne było również ok. 7400 sztuk płytek elewacyjnych oraz trzy rodzaje cegieł kształtek na specjalne zamówienie, w łącznej liczbie ponad 90 tysięcy. Röben dostarczył zatem na plac budowy prawie czterysta tysięcy cegieł! Biorąc pod uwagę, że z fabryki w Środzie Śląskiej przyjechało do Katowic aż 50 tirów, było to niemałe przedsięwzięcie logistyczne. Wielka budowla wymaga zakrojonych na szeroką skalę działań.
Monumentalizm na zewnątrz, funkcjonalność w środku
Za surową i monumentalną frontową elewacją kryje się przestronne, przyjazne wnętrze, zaprojektowane tak, aby jak najlepiej spełniać funkcję siedziby sądu. 51 nowych sal rozpraw pozwala na znacznie szybszą niż dotychczas pracę wymiaru sprawiedliwości. Obiekt posiada dwa oddzielne wejścia: dla pracowników (od ul. Damrota) oraz dla interesantów (od ul. Francuskiej). Również korytarze dla pracowników sądu rozdzielono od tych, z których korzystają petenci. Duży, otwarty hol biegnący przez całą długość budynku ułatwia orientację osobom odwiedzającym gigantyczny gmach po raz pierwszy. Z rozwiązań wewnątrz budynku są też zadowoleni sędziowie, którzy oddzielnymi klatkami schodowymi schodzą ze swoich pokojów na ostatnim piętrze bezpośrednio do sal sądowych. Precyzja zaplanowania wszystkich szczegółów, tak by zapewnić jak najlepszą funkcjonalność budynku, jest imponująca. Uwagę zwraca też estetyka wnętrza. Dziedziniec ma elewacje podobne do tych na zewnątrz gmachu, również wykonane z szarej cegły klinkierowej Röben FARO, jednak hol nie styka się bezpośrednio z elewacją. Ograniczają go szklane ściany, a przestrzeń między nimi i elewacją wypełniono roślinami. Stworzenie tego wyjątkowego ogrodu oraz zastosowanie drewna cedrowego we wnętrzu znacznie ociepliło hol i nadało mu przyjaznego charakteru. W ten symboliczny sposób podkreślono, że sąd, mimo że poważny i dostojny, pracuje dla ludzi i dba o ich potrzeby.